Wysłany: Sro Lut 24, 2010 9:57 am paliwo w Anglii - benzyna, LPG czy diesel?
Mogli byście w ramach możliwości zamieścić aktualny na dzisiejszy dzień cennik paliw np. ze stacji obok? Był bym wdzięczny...
Mam też pytanie... Jak jest z Gazem na terenie UK? Chodzi o dostępność LPG, czy jest tak jak w PL, wszędzie ....?
Niestety, w UK, jeszcze nie byłem, a w Europie z LPG jest naprawdę bardzo , bardzo marnie! Nie świadomy tego, wybrałem się na wycieczkę z PL do Pd.Italii... Trasę, koszt trasy, wyliczyłem dla LPG (bo niby w niemczech, austrii i czechach LPG jest, ale nie wszędzie) no i się przejechałem... i to ostro... Cała trasa przejechana na benzynie (silnik 3.0 V6) puściła mnie prawie z torbami
Gdy już udało mi się znaleźć LPG na włoskich autostradach, okazało się, że jest TRAGICZNEJ jakości! Auto które normalnie spalało około 12L/gazu zaczęło mi palić ponad 20 i bardziej opłacało się jeździć na benzynie! Jak jest z Gazem w Anglii? Macie jakieś info?
Podajcie też cenę litra... jak by ktoś mógł...
LPG jest coraz bardziej dostępny na terenie UK ale nadal brakuje duzo do takiej dostepności jak jest w Polsce.
Nie wiem jak jest z tankowaniem LPG w innych krajach europejskich ale w UK nawet w przypadku LPG jest samoobsługa (nie licz, ze tak jak w RP ktoś ci autko zaleje gazem).
no właśnie zacząłem się nad tym zastanawiać, ale...
nim kupię coś w Anglii, muszę przemyśleć, co zrobić z tym co mam?
Mam benzyniaka, niestety, z LPG...
Benzyny pije w mieście około 11-12L, Gazu praktycznie tak samo bo to pełna sekwencja...
i teraz co? Sprzedać i jechać autobusem? Nie, nie bardzo mi to odpowiada... Jednak samochodem wyjdzie taniej, a i zawsze, nie ma się pewności, czy oby 2,3 nocek nie trzeba będzie spędzić w aucie, nim sie mieszkanie wynajmie...
Problem w tym, że koszt benzyny w Anglii jest spory, a np. przejechać Londyn ze 2 razy i bak pewnie pójdzie bokiem... Może jednak pomyślę nad zakupem jakiegoś małego Diesla już na Angielskich tablicach... tylko, co z dowodem?
Powiedzmy że auto sprowadzone do PL, ma połowę tego dowodu, V5C a druga połówka V5 została odesłana do urzędu przez byłego właściciela... Co zrobić, by takie auto zarejestrować na siebie?
Jeśli chodzi o dostępność LPG to tutaj można znaleźć informację gdzie można zatankować i wcale nie wygląda to źle http://www.autogas.ltd.uk/whereToBuy.htm
Jesli planujesz poruszać się po Londynie to nie rezygnuj z LPG. Zaoszczędzisz na opłatach za wjazd w pewne strefy londynu a poza tym majac instalację LPG mozna mieć zniżkę w road Tax.
Zastanawia mnie ten dokument o którym mówisz. Bo właściciel powinien miec płachtę 2xA4 chyba, ze zgłosił, że auto zostało exportowane poza granice UK
No właśnie... ale większość ludzi którzy sprowadzają auta do Polski, sprowadzają je na części... Młode roczniki, dobre, pełnowartościowe autka za grosze... ale, mają jedynie V5C
Tak to opisują na portalach aukcyjnych, więc, nie wiem co zrobić... Kupię auto które zostało wyrejestrowane? A co będzie, jeśli nie da się do ponownie zarejestrować w UK?
ten ma akurat V5:
http://www.moto.allegro.p...dci_anglik.html
ale ten ma już V5C:
http://www.moto.allegro.p...5c_idealny.html
Niestety, już się dowiedziałem, że nie łatwo jest zarejestrować auto na Polski dowód...
Urząd wysyła V5 na adresy tylko z UK...
Kolega w moim imieniu dzwonił do UK... Powiedzieli mu że:
- na V5C muszą być Twoje dane!!! Nie może być tam np. pośrednika polskiego...
czyli osoby, która nabyła auto od właściciela w UK i za pomocą zwykłej umowy auto w Polsce odsprzedaje... Da się oczywiście zarejestrować takowe autko z taką umową, ale... na umowie musi być ksero V5C, ksero dokumentów nabywcy (tego pośrednika)
Jest sporo problemów... dlatego, auto warto kupić samemu... bo prawdopodobnie na te V5C stary właściciel wpisuje Twoje dane... i wysyła V5 do urzędu...
-Oni sprawdzają, obie części , i rejestrują auto na nowego właściciela...
-Co do rejestracji, to można zarejestrować samochód tylko na Angielskie dokumenty... Inaczej auto ma tzw. zawiechę, próbny dowód, czyli kawałek V5C i na tym da się jeździć jeśli przegląd ważny i OC aktualne...
Dlatego, nim się kupi auto... trzeba pomyśleć o zmianie dowodu osobistego i prawa jazdy...
Dlatego, nim się kupi auto... trzeba pomyśleć o zmianie dowodu osobistego i prawa jazdy...
Zanim sie kupi auto trzeba najpierw przyjechać do UK i mieć tutejszy adres albo mieszkając w UK wybrać się na zakupy do Polski.
Ja mam auto zarejestrowane w UK na siebie a dowód osobisty i prawko nadal polskie. Jakoś ani nie było próbnych tablic ani żadnej zawiechy.
Tak gwoli wyjaśnienia jedyna opcja zmiany tablic rejestracyjnych auta w UK na inne to wykupienie swoich prywatnych, poza tym nie ważne w której części Anglii kupiłeś auto i gdzie jestr zameldowany nowy właściciel tablice pozostają te same. Tutaj w tablicach rejestracyjnych jas sama nazwa świadczy są zakodowane dane rejestracyjne auta (rok rejestracji, model auta) a nie jak w Polsce dane o kierowcy i gdzie jeździ auto.
w polskich tablicach podoba mi się jedynie ład i skład oznaczeń... popatrzysz na tablicę i wiesz z jakiej miescowości dokładnie jest auto... tylko, po co to komu?
Tak jest właśnie we włoszech... Możliwość przypisania tablicy do właściciela... a nie do auta... Kupowałem autko (wymieniałem) to zabrałem stare tablice , i poszedłem do Komuny (LaKomuna = urząd miejski) Babka roześmiała się, i powiedziała, że mam te tablice przykręcić do nowego auta a do nich tylko z papierem zakupu przyjść w czasie do 7dni od zakupu...
W Polsce próbnych (czerwonych tablic) już praktycznie nie ma... Od razu wydają właściwy numer, lecz dowód jest próbny i czekasz 30dni...
Z tego co nieoficjalnie się dowiedziałem , czeka nas kolejna wymiana tablic rejestracyjnych, bo..... jakiś d...il nie przemyślał, że kiedyś numery się skończą!! He he
Dzisiaj, np. Gdańsk, ma tablicę np. GD 55511
za 3,4 lata... bezie to wyglądało tak samo jak np. w Czechach , czyli:
555-11 GDA w której zmiennymi są wszystkie prócz G
A jak kupujesz auto to dla ciebie ważne czy auto jeździło w Londynie, Manchesterze, Gdańsku, Warszawie czy wolałbyś znać rocznik i kiedy zostało po raz pierwszy zarejestrowane i co się z nim działo?
Tutaj po pierwszych literach i cyfrach możesz określić wiek auta (nie musisz pytac właściciela jaki to rocznik) a nawet bez wiedzy właściciela możesz wysłać sms pod odpowiedni numer i wiesz czy auto było bite.
Nie ma tak jak w Polsce że kupujesz auto i podpisując umowę jesteś zapewniany, że kupujesz auto od 3-go właściciela i auto nie było bite a potem okazuje się, że wcześniej było jeszcze 20 innych właścicieli a w aucie nie klepane były tylko felgi.
A tu jak czytać brytyjskie tablice rejestracyjne
http://pl.wikipedia.org/w...e_rejestracyjne
Bardzo , Bardzo dobrze! A wiesz dlaczego? Bo sam mam kłopoty! Sprawa w sądzie ciągnie się już rok... Miałem kiedyś KIA Shuma z 1999roku. Kupiłem od właściciela w Warszawie... Na umowie wpisałem na szczęście przebieg auta! Miała wtedy około 104.000km. Gdy sprzedawałem auto, w ogłoszeniu zaznaczyłem 109.000km (bo tyle udało mi się najechać....) Nowy właściciel, po miesiącu pojechał na przegląd do Serisu KIA. Okazało się, że auto rok przed tym jak Ja je kupiłem miało 210.000km!!! Poszedł do sądu... i teraz chce bym mu oddał kasę! Na szczęście Ja mam w umowie jak kupowałem podpisany przebieg ... i nic mi nikt nie zrobi! ale, już 5 razy musiałem stawić się na sprawę jako świadek! Ciągają teraz byłego właściciela... Nie wiem kiedy się to zakończy! On się odwołuje od wszystkiego powołując się na przepisy: MIAŁEM PRAWO DO WYMIANY ZEPSUTEGO LICZNIKA... INFORMOWAŁEM SŁOWNIE NOWEGO NABYWCĘ O TYM FAKCIE. I co teraz?
z lpg w calej unii nie jest zle wszedzie mozna zatankowac w cardiff jestaz 6 stacji lpg
52 pensy za litr wiec nie jest zle
mozna sciagnac na tomtoma wkladke ze stacjami lpg w europie lub kupic na allegro mape z lpg
jest naprawde duzo
o jednej rzeczy nie pomyślałem...
Mam kombi... butlę mam w kole, więc większa jak 40kg nie wchodzi, ale, przecież mogę wymienić na butlę montowaną za siedzeniem, np. 90kg lub wersja MAX 110kg, i wtedy, na takiej 110L zasięg auta wzrośnie z 290km do ponad 800 a to już coś...
Właśnie kolega mi podpowiedział ,że obie butle mogę połączyć... i jest też możliwość przeróbki baku za 150zł... tzn. że baku nie będzie o pojemności 70L (tyle ma Omega) a wmontują 10L (na odpalanie zimą itp.) a resztę miejsca zastąpi dodatkowa butla na GAZ..
Taka zabawa kosztuje 150zł + 180zł butla z małym bakiem... Chyba nad tym pomyślę, bo w miejsce baku jest możliwość zamontowania butli 60kg... co w połączeniu z tą w kole, razem da ponad 100L czyli średnio wejdzie około 88L gazu... co daje zasięg auta w mieście około 700km...
lecz... nadal wychodzi więcej jak diesel!
Diesel 1.7 ma średnie spalanie w mieście około 7,5L/100
Koszt 100km = 6,75GBP
a koszt Gazu (w opcji 13L/100km) = 7,28GBP...
Jeśli zainwestuję w np. małego ot choć by Saxo z 1,4TDi to spalanie w mieście chowa się w 6L ON/100 (koszt 5,40GBP) a to już spora oszczędność w stosunku do Omegi...
Zobaczymy.... Narazie jestem przekonany w 80% do diesla...
Dlaczego?
Diesel nie zrobi np. tego:
i tego najbardziej mi żal... bo jadąc do PL z UK... 100km.h bym umarł po drodze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.gif ":laugh:")
